Dlaczego Świadkowie Jehowy nie obchodzą Świąt Bożego Narodzenia?

Świadkowie Jehowy negują Święta Bożego Narodzenia przy pomocy różnych argumentów. Po pierwsze, wskazują, że Biblia nie nakazuje obchodzenia Bożego Narodzenia, więc jest to święto niebiblijne.

Po drugie, uważają że Święto Bożego Narodzenia jest osadzone swymi korzeniami w zwyczajach pogańskich, co ma sugerować, iż przez sam fakt takiej genezy jest ono czymś złym.

Po trzecie wreszcie, Świadkowie Jehowy twierdzą, że data Bożego Narodzenia wyznaczona na 25 grudnia, jest błędna, bowiem Jezus urodził się około 1 października.

Postaram się pokrótce odpowiedzieć na te zarzuty.

1. Czy Boże Narodzenie jest świętem niebiblijnym?
Świadkowie Jehowy twierdzą, że Biblia nie nakazuje obchodzenia Bożego Narodzenia [1]. Na samym początku warto spytać ŚJ [2], czemu sami obchodzili kiedyś Boże Narodzenie, co trwało aż do roku 1928 [3]. Strażnica podaje o ŚJ (znanych wtedy jeszcze jako Badacze Pisma Świętego): "Wkrótce potem dzięki kolejnej strudze światła Badacze Pisma Świętego przestali obchodzić Boże Narodzenie."

"Wcześniej świętowali je na całej ziemi, a w brooklińskim Biurze Głównym czynili to bardzo uroczyście (...) Z czasem zrozumiano, że skoro nie należy obchodzić święta upamiętniającego najważniejsze narodziny w całych dziejach ludzkich, to nie powinno się także świętować żadnych innych urodzin" [4].

Warto tu zauważyć, że Nowy Testament nie tylko nie zabrania obchodzić Świąt Bożego Narodzenia, ale wręcz otwiera nam drogę (choć oczywiście niebezpośrednio) do ustanowienia tego święta. Święty Paweł w Liście do Rzymian pisał: Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana (...) (Rz 14,6). Ustanawiając Święta Bożego Narodzenia, Kościół dał więc w pewnym sensie posłuch zaleceniom św. Pawła.

Świadkowie Jehowy, potępiając tych, którzy obchodzą owe święta, nie tylko nie dają posłuchu wspomnianym zaleceniom apostoła, ale wręcz sprzeciwiają się jego nauczaniu z Listu do Kolosan, gdzie pisał: Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzeniu i picia bądź w sprawie święta (...) (Kol 2,16). To właśnie ŚJ wydają dziś negatywny osąd o tych, którzy świętują z okazji narodzenia ich Zbawiciela.

Istnieją też inne przesłanki, ukazujące nietrafność rozumowania Si, którzy twierdzą, że jeśli Biblia nie nakazuje obchodzić jakiegoś święta, to nie należy go obchodzić. Strażnica (nr 20 z 1998 r., s. 30) tak pisała o Żydach: Uroczyście obchodzili też rocznicę ponownego poświęcenia świątyni. Chociaż w Biblii nie kazano upamiętniać owego historycznego wydarzenia, to jak wynika z Ewangelii według Jana 10: 22, 23, Jezus tego nie potępiał.

Podobnie czynili Żydzi za czasów Jezusa, którzy też obchodzili święta, o jakich nie znajdziemy żadnej wzmianki w Starym Testamencie, uznawanym przecież przez ŚJ. Flawiusz, na którego ŚJ lubią się powoływać, w celu potwierdzenia swych nauk [5] podaje, że Żydzi obchodzą Święto Świateł, o którym wspomina 1 Mch 4,56 (księga nieuznawana przez ŚJ za natchnioną) [6]. W ustępie XII, X, 5 Dawnych dziejów Izraelu Flawiusz nadmienia, że judejczycy obchodzą co roku Święto Zwycięstwa w związku z wydarzeniami opisanymi w 1 Mch 7,43. W innym swoim dziele: Wojna Żydowska (2, XVII, 6), dodaje zaś, że w pierwszym wieku Żydzi obchodzili Święto Ksyloforii.

Jak widać, ŚJ powinni wziąć pod uwagę, że pobożny lud Boży Jahwe z czasów Starego Testamentu obchodził tradycje i święta, o jakich nie wspomina Stary Testament, uznawany dziś przez ŚJ.

Co istotne, inne źródła żydowskie z czasów Jezusa mają identyczny wydźwięk. W Zwoju Świątynnym z Qumran (kol. 19-25) mowa jest o jeszcze innym święcie obchodzonym przez Żydów, które to święto też nie było wspomniane przez Biblię. Chodzi o święto obchodzone z okazji zbioru oliwek, winorośli i zbiorów drewna na opał [7].

2. Data Bożego Narodzenia i jej rzekome konotacje pogańskie
Świadkowie Jehowy sugerują, że Boże Narodzenie wraz ze swoją datą zostało przez Kościół przejęte ze świąt i zwyczajów pogańskich, zatem nie podoba się to Bogu. Przeczą jednak temu cytaty z religioznawczych encyklopedii, zamieszczone w publikacjach samych ŚJ. I tak Strażnica nr 24 z 1993 roku podaje na stronie 6: Tradycyjne obrzędy bożonarodzeniowe mają różną genezę i są rezultatem przypadkowej zbieżności między obchodami narodzin Chrystusa a zimowymi świętami pogańskimi ku czci słońca i boga rolnictwa.

Co ciekawe, książka ŚJ pt. Jak znaleźć prawdziwe szczęście (s. 172) zawiera zupełnie odwrotną opinię do przed chwilą przytoczonej: Zbieżności świąt chrześcijańskich (...) z pogańskimi są zbyt liczne i bliskie, by mogły być czystym przypadkiem.

Widać w tym argumentowaniu ewidentne sprzeczności i niekonsekwencje. Broszura ŚJ, kiedy jej pasuje, to cytuje nawet katolicką encyklopedię, w której napisano, że chrześcijanie wprowadzili Boże Narodzenie, by obchodzonemu w tym dniu w Rzymie pogańskiemu świętu narodzin boga Słońca przeciwstawić narodzenie Boga - Człowieka, Jezusa Chrystusa, nazwanego "Słońcem sprawiedliwości" (Mal. 3:20) [8].

W świetle tych opinii ŚJ powinni zaprzestać doszukiwania się na siłę w święcie Bożego Narodzenia podobieństw do zwyczajów pogańskich i winni postąpić za radą swojej własnej publikacji, która wyraźnie podaje: Zwyczaj (lub symbol) mógł mieć związek z religią fałszywą przed wieloma wiekami albo ma w dalszym ciągu, ale gdzieś w odległym kraju. Zamiast więc prowadzić czasochłonne poszukiwania, zadaj sobie pytanie: Jak na tę sprawę zapatruje się większość ludzi w moich stronach? [9].

Świadkowie Jehowy próbują też czasem argumentować, że chrześcijańskie Boże Narodzenie to święto zapożyczone z kultu pogańskiego bożka Mitry. Tymczasem jest tak, że datę 25 grudnia na święto narodzin niezwyciężonego słońca (identyfikowanego z Mitrą) wprowadził dopiero cezar Aurelian [10], i to w 274 roku po Chrystusie. Jak zatem wyraźnie widać, nastąpiło to już po tym, gdy Hipolit mówił o 25 grudnia jako dniu narodzenia Jezusa. Nawet anglojęzyczne Przebudźcie się! [Awake!] z 22 grudnia 1973 roku podaje na stronie 4, że u Hipolita 25 grudnia pojawia się jako data narodzenia Jezusa.

Gdyby ŚJ chcieli być choć trochę obiektywni, to powinni zauważyć, że sami (choć potępiają za to samo innych) padają ofiarą raczej nieświadomie - przejmowania pewnych pogańskich zwyczajów do swego postępowania. Przykładem na to może być chociażby fakt, iż chowają swoich zmarłych w trumnach [11]. 

Zwyczaj ten pochodzi z Egiptu, co pośrednio potwierdza też Biblia (jedynym miejscem, w którym Biblia mówi o trumnie, jest Rdz 50,26), i wiemy, że taki rodzaj pochówku wywodzi się z kultu pogańskich bóstw. Jak pisze Mircea Eliade, jeden z największych religioznawców i zarazem humanistów naszej cywilizacji: (...) włożenie zmarłego do trumny oznaczało złożenie go w ramionach jego matki, niebiańskiej bogini Nut: Jesteś dany matce Nut pod jej imieniem Trumny (Pir. 616)" [12]. 

Z kolei Strażnica nr 10 z 1957 roku potwierdza pogańskie pochodzenie używanej w chrześcijaństwie obrączki ślubnej (s. 14, par. 13). Mimo tego faktu Świadkowie Jehowy używają obrączki jako widzialnej oznaki małżeństwa.

Jak widać, konotacje pogańskie występują niemal wszędzie i nawet ŚJ nie są w stanie tego uniknąć. Więcej, nie byli w stanie tego zrobić nawet apostołowie. Strażnica nr 6 z 1957 roku zauważa, że greckie igrzyska, jakie odbywały się w starożytności, miały charakter nie tylko sportowy, ale przede wszystkim religijny (s. 1), a mimo to, iż były one skażone charakterem religii pogańskiej, Apostoł Paweł, będąc dobrze poinformowany o igrzyskach w Koryncie, porównał działalność pierwszych chrześcijan, którzy byli ludem Jehowy, ze zmaganiami atletów na igrzyskach (tamże, strona jak wyżej).

3. Prawidłowość daty Bożego narodzenia
Chociaż ŚJ bezpardonowo atakują datę 25 grudnia jako błędną, to sami wyznaczają swój dzień narodzenia Jezusa. Strażnica nr 24 z 1990 roku podaje na stronie 4, że Chrystus urodził się mniej więcej 1 października, choć wedle innej z publikacji ŚJ Pismo Święte nie podaje daty narodzin doskonałego człowieka Jezusa [13]. W ogóle Biblia nie podaje ani dnia, ani miesiąca, w którym Chrystus przyszedł na świat (Strażnica, nr 24 z 1997 r., s. 4).

Strażnica nr 15 z 1957 roku podaje: Obchodzenie święta Bożego narodzenia utorowało sobie drogę wśród chrześcijan z imienia nie wcześniej niż w czwartym stuleciu po Chr. (s. 18). Jest to oczywista nieprawda. Zgodnie z tak zwanym Liber Pontificulis, chrześcijanie obchodzili Boże Narodzenie w Rzymie już w pierwszej połowie II wieku po Chrystusie [14]. Faktu tego nie ośmielił się zanegować nawet adwersarz chrześcijaństwa Karlheinz Deschner, który w książce pt. I znowu zapiał kur (t. I, Gdynia 1996) podaje (s. 105), że święto Bożego Narodzenia obchodzono już w II wieku również w Egipcie.

Świadkowie Jehowy próbują też argumentować, że Jezus nie mógł się urodzić w grudniu, bo wtedy Biblia nie podałaby, że pasterze czuwali nad swą trzodą (por. Łk 2,8). Jeden z badaczy wskazał jednak, że zima w Palestynie jest ciepła, a temperatura może w tych stronach wynosić ok. +12C [15].

Nawet Strażnica nr 21 z 1970 roku (CI) na stronie 24 przytacza wypowiedź jednego z czytelników, który potwierdza, że w grudniu pasterze mogli jednak być na wolnym powietrzu, jak o tym donosi Łk 2,8. W wymienionej Strażnicy czytamy: W pewnym czasopiśmie zobaczyłem zdjęcie, na którym pokazano pasterzy ze stadami na polu pod Betlejem w czasie świąt "Bożego Narodzenia". Dotąd sądziłem, że około 25 grudnia, a więc w okresie przyjmowanym tradycyjnie za datę narodzin Chrystusa, jest tam już za zimno na to, by pasterze mogli przebywać na polach ze swymi trzodami. Jak ta sprawa właściwie się przedstawia? (...) W Stanach Zjednoczonych zdjęcie to ukazało się w całym szeregu czasopism [16].

Aby jeszcze bardziej podkreślić niemożliwość pojawienia się zimą pasterzy na wolnym powietrzu, ŚJ w wydanej przez siebie Biblii wstawili w miejscu Łk 2,8 słowa: pod gołym niebem (choć tekst grecki wcale ich nie zawiera). Łukasz 2,8 mówi, że pasterze czuwali nad swym stadem, nie wspomina zaś nic o ich wypasaniu pod gołym niebem. Jeden z badaczy kultury hebrajskiej odnotował, że pasterze trzymają swe stada w zagrodach chroniących je przed chłodem: Na noc pasterz wprowadza owce do specjalnego ogrodzenia, którego tylko pewna część nakryta jest dachem. (...) W razie niepogody owce są wprowadzane na miejsce osłonięte dachem [17]. Pasterze z Łk 2,8 mogli więc być na wolnym powietrzu, czuwając zarazem nad swymi stadami w chroniących je przed zimnem zagrodach.

Reasumując, zarzuty Świadków Jehowy wysuwane przeciw Świętom Bożego Narodzenia są - jak widzimy w świetle wyżej wymienionych rozważań - bezpodstawne. Zatem zdrowych, wesołych i błogosławionych Świąt!

Jan Lewandowski

PRZYPISY:
1. Por. Przebudźcie się!, nr 12 z 1995 r., s. 31

2. W niniejszym tekście na oznaczenie Świadków Jehowy używam skrótu ŚJ.

3. Por. książkę ŚJ pt. Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego, Brooklyn 1995, s. 199-201. 

4. Strażnica, nr 10 z 1995 r., s. 19.

5. Por. np. leksykon Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne, Brooklyn 1998, s. 301, par. 15.

6. Por. Flawiusz, Dawne dzieje Izraela, XII, VII, 7.

7. Por. Encyklopedia biblijna, Vocatio, Warszawa 1999, s. 1224.

8. Świadkowie Jehowy a szkoła, Brooklyn 1990, s. 18; Świadkowie Jehowy a wykształcenie, Brooklyn 1995, s. 17.

9. Strażnica, nr 20 z 1991 r., s. 31; por. Przebudźcie się!, nr 3 z 1999 r., s. 11 i Przebudźcie się!, nr 1 z 2000 r., s. 26-27.

10. Zgadza się z tym jedna z publikacji ŚJ - Prowadzenie rozmów na podstawie Pism, Brooklyn 1991, s. 363; por. Strażnica, nr 2 z 1999 r., s. 29.

11. Por. choćby opis pogrzebu jednego z węgierskich Świadków Jehowy [w:] Strażnica z 15 lipca 1993 r., s. 10.

12. M. Eliade, Historia wierzeń i idei religijnych, t. 1, PAX, Warszawa 1997, s. 66.

13. Wiedza, która prowadzi dorycia wiecznego, Brooklyn 1995, s. 126.

14. Por. W. Granat, Chrystus Bóg-Człowiek, s. 310. 

15. Por. K. Romaniuk, Słownik Nowego Testamentu, Poznań 1986, s. 36.

16. Por. Strażnica, nr 17 z 1960 r., s. 15.

17. E. Dąbrowski, A. Nikolas, Życie Maryi Matki Bożej, Warszawa 1954, s. 140.

Sekty i Fakty - nr 15 4/2002