Bractwo Kapłańskie Św. Piotra

W tym roku Bractwo św. Piotra będzie obchodziło jubileusz 15-lecia powstania. Nigdy nie zapomnimy głębokiej radości owych dni rzymskich, kiedy mogliśmy odprawić Mszę św. według mszału z 1962 roku przy grobie św. Piotra po zupełnym pojednaniu z Kościołem - wspomina założyciel Bractwa ks. Josef Bising FSSP. Chciałbym przybliżyć czytelnikom Sekt i Faktów obraz Bractwa Kapłańskiego św. Piotra, które, niestety, bardzo często jest mylone lub wręcz utożsamiane z Bractwem św. Piusa X.

Tak powstanie i początki Bractwa Kapłańskiego św. Piotra wspomina jego założyciel oraz pierwszy przełożony ks. Josef Bisig FSSP: 

"Kiedy 2 lipca 1988 roku dowiedziałem się z radia o wydaniu listu Motu proprio Ecclesia Dei adfilcta (Kościół Boży zasmucony) papieża Jana Pawła II, właśnie opuszczałem swoje stanowisko na południu Niemiec i kierowałem się do Wiednia, aby spotkać się tam ze współbraćmi, którzy również uznali w sumieniu, że zmuszeni są porzucić Bractwo św. Piusa X. Właśnie wyjaśniałem przez telefon przełożonemu generalnemu ks. Schmidhergerowi SSPX, że z racji święceń biskupich, udzielonych mu dwa dni wcześniej przez abp. Lefebvre'a wbrew wyraźnej woli papieża, nie mogę nadal pozostawać w tej wspólnocie. Dla nas wszystkich - owych dziesięciu księży i dwudziestu kleryków, którzy mieli założyć Bractwo św. Piotra - jedno było oczywiste: musimy porzucić naszą rodzinę zakonną, musimy z niej odejść. Ale gdzie? Czuliśmy się jak sieroty opuszczone przez ojca, który, niestety, utracił całkowicie zaufanie do Kościoła konkretnego, widzialnego i zapewniał sobie następstwo swoimi własnymi rękami."

"W samym środku tego ogromnego smutku, w którym znaleźliśmy się po dokonaniu owego tragicznego aktu schizmatyckiego, doszła do nas dobra nowina o Motu proprio Ecclesia Dei adfilcta. Jednak doświadczywszy w latach ubiegłych wielu rozczarowań w związku z pertraktacjami abp. Lefebvre'a z Rzymem, mieliśmy z początku duże trudności z uwierzeniem w obietnice udzielone w tym liście papieskim. Zachęceni przez arcybiskupa Wiednia, kard. Groera, który przyjął nas z dużą życzliwością wieczorem 3 lipca 1988 roku, udaliśmy się wprost do Rzymu, aby spotkać się tam z naszymi konfratrami z Francji i prosić władze rzymskie o zastosowanie względem nas rozporządzeń przewidzianych przez protokół ugody z 5 maja 1988 roku, podpisany przez abp. Lefebvre'a i kard. Ratzingera (...)"

"Nigdy nie zapomnimy głębokiej radości owych dni rzymskich, kiedy mogliśmy odprawiać Mszę św. według mszału z 1962 roku przy grobie św. Piotra po zupełnym pojednaniu z Kościołem. W tamtych chwilach mogliśmy odkryć, że skuteczny ekumenizm nie może polegać jedynie na dyskusji teologicznej na temat fundamentalnych różnic, ale że wszystkie zabiegi, które sprzyjają zaufaniu, mają również kapitalne znaczenie dla jego powodzenia. To dlatego "celebret" [1] - który został nam wręczony dzień po naszym przybyciu do Rzymu przez kardynałów: Ratzingera i Mayera - był dla nas z punktu widzenia psychologicznego ważniejszy niż samo Motu proprio Ecclesia Dei adfilcta!"

"Odzyskawszy zaufanie, zabraliśmy się energicznie do dzieła zakładania naszego Bractwa św. Piotra [2]."

"Wzmocnieni i ośmieleni przez rzymskie autorytety, odbyliśmy 17 i 18 lipca 1988 roku w Hauterive (Szwajcaria) kapitułę założycielską Bractwa, w czasie której uchwaliliśmy podstawy naszych statutów oraz wybraliśmy Radę Generalną i przełożonego generalnego."

"Już w trzy miesiące później zaszło wszystko na tyle daleko, iż Ojciec Święty zarządził na audiencji, której udzielił "naszemu" Kardynałowi (Augustynowi Mayerowi), erygowanie dekretem naszego dzieła [3]."

Po tych wydarzeniach opisanych przez ks. Bisiga FSSP, dzięki przychylności biskupa Augsburga i na prośbę kard. Ratzingera, erygowano seminarium w sanktuarium maryjnym w Wigratzbadzie, gdzie przybyła grupa księży oraz trzydziestu seminarzystów. Obecnie Bractwo św. Piotra liczy ponad 130 księży i 130 seminarzystów. Prowadzi ono dwa międzynarodowe domy formacyjne: w wymienionym wyżej Wigratzbadzie oraz w Denton w stanie Nebraska w USA. W jego szeregach są również Polacy - wyświęcony w 2000 roku ks. Tomasz Dawidowski FSSP oraz spora grupa kleryków. 

Zasadą Bractwa św. Piotra jest odsyłanie przyszłych księży do kraju ich pochodzenia, wobec tego za kilka lat i w naszym kraju zaznaczą oni swoją obecność. Biskupi w Polsce na razie ostrożnie zezwalają na celebrację liturgii tradycyjnej, jednak na dzień dzisiejszy takie pozwolenia zostały wydane w następujących archidiecezjach: poznańskiej, warszawskiej, wrocławskiej i krakowskiej. We wrześniu ubiegłego roku Polskę odwiedził nowy przełożony Bractwa ks. Arnaud Devillers FSSP, który gościł w wymienionych archidiecezjach.

W tym roku Bractwo św. Piotra będzie obchodziło jubileusz 15-lecia powstania. Myślę, że z czasem będzie ono coraz szerzej spełniało swoją misję apostolską, w której najważniejsza jest tradycyjna liturgia oraz dobre głoszenie Ewangelii.

Marcin Rygielski

PRZYPISY:
1. Pozwolenie na odprawienie Mszy według rytu rzymskiego, obowiązującego w 1962 r. z ks. 

2. J. Bisig, Joie et regret [w:] Ch. Geffroy, P. Maxence, Enquete sur la messe traditionnelle, 1998, s. 94-96 (tłum. z jęz. franc. Paweł Milcarek). ks. J. Bisig, 

3. Najszybciej utworzona wspólnota w historii Kościoła, strona internetowa FSSP.

Sekty i Fakty - nr 16 5/2002